Święto Patrona stało się tradycyjną uroczystością obchodzoną w daleszyckim gimnazjum. Podczas tej podniosłej ceremonii wspominamy bł. Jana Pawła II, który był wzorem do naśladowania i autorytetem dla młodzieży. Uczniowie i pracownicy naszej szkoły starają się postępować według jego moralnych zasad. W tym roku także nie zapomnieliśmy o modlitwie do naszego patrona. Uroczystość ta jak co roku przypadła na 16 października. Delikatna mżawka nie zraziła nas do czynnego uczestnictwa w ceremonii. W zwartym pochodzie ruszyliśmy do miejscowego kościoła. Przemarsz otwierały poczty sztandarowe szkół z naszej gminy, Poczet Związku Kombatantów Byłych Więźniów Politycznych z Daleszyc oraz najwyższe władze samorządowe. Wszyscy uczestniczyliśmy we mszy św., którą celebrował ks. Denis Żółtecki wraz z oblatem klasztoru na Św. Krzyżu, ojcem Dariuszem Malajką. Nasza modlitwa była szczera i autentyczna. Przedstawiciele gimnazjum złożyli dary Dobremu Bogu na ręce księży. Na ten ważny i podniosły dzień przypada także ślubowanie klas pierwszych. Uczniowie obiecywali godne reprezentowanie naszej instytucji oraz szacunek do kolegów i trudu włożonego w pracę przez nauczycieli.

    Po mszy wróciliśmy do szkoły na dalszą część uroczystości, którą rozpoczęła wzruszająca mowa Dyrektora naszego gimnazjum, pana Jana Cedro oraz Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce, pana Wojciecha Furmanka. Swoją obecnością zaszczyciły nas ważne osobowości. Wśród nich był Członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego, pan Piotr Żołądek. Przybyli na tę ważną uroczystość z zaciekawieniem oglądali występy uczniów. Inscenizacja słowno-muzyczna głęboko wzruszyła i ujęła publiczność. Występy sceniczne poruszyły serca gości. Największym podziękowaniem za te piękne chwile zadumy były owacje na stojąco. Po przedstawieniu Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce wręczył nagrody przyznawane zasłużonym nauczycielom.

    Święto Patrona przypomniało nam, kim był i jakie nauki dawał Jan Paweł II. Wielu osobom zakręciła się łza w oku. Obecni zatęsknili za zmarłym papieżem. Po raz kolejny uświadomiliśmy sobie, jaki spotkał nas zaszczyt, żyć w czasach Wielkiego Polaka.