Dni Turystyki: październik 2014
Wycieczka
do Bochni i Krakowa
W dniach 2 – 3 października 2014 roku
uczniowie klasy IIIe uczestniczyli w dwudniowej wycieczce do Bochni i Krakowa.
Opiekę nad młodzieżą sprawowały panie Beata Czudaj – Mikulska, Sylwia
Malinowska i Małgorzata Kułaga.
W czwartkowy poranek wyjechaliśmy spod
szkoły o 8.30. Wszystkim dopisywały świetne humory, dlatego podróż nie wydawała
się męcząca. Przed południem zajechaliśmy do Bochni. Pierwszym etapem było
zwiedzanie zabytków miasteczka. Najpierw grupa udała się do Bazyliki św.
Mikołaja, gdzie w skupieniu odmówiła różaniec. W międzyczasie pogoda uległa
poprawie, dlatego młodzież wyruszyła na spacer. W jego trakcie wstąpiła do
Muzeum Kultury Ludowej.
Po południu zwiedziliśmy Zamek
Lubomirskich w Wiśniczu, a następnie wróciliśmy do Bochni. Zgodnie z
wcześniejszą rezerwacją zjechaliśmy do podziemi kopalni soli, gdzie mieliśmy
nocować. W pierwszej kolejności udaliśmy się do stołówki, gdzie posililiśmy się
po całym dniu zwiedzania. Obiadokolacja smakowała wyjątkowo. Kiedy zregenerowaliśmy
siły, rozpoczęła się podróż w czasie. Przez trzy godziny poznawaliśmy historię
kopalni, sposób wydobywania soli na przestrzeni wieków, zwyczajów i przesądów
górniczych. Młodzież zachowywała się wzorowo. Podobną postawą wykazała się
podczas nocnego pobytu w podziemiach. Przed snem trzecioklasiści udali się na
dyskotekę i boisko sportowe. Każdy spędzał czas wolny według własnych
zainteresowań.
Piątkowym porankiem zakończyliśmy wizytę
w kopalni soli, by odwiedzić Kraków – dawną stolicę Polski. Pierwszym punktem
na mapie zwiedzania miasta był Zamek Królewski na Wawelu. Wraz z przewodnikiem
podziwialiśmy bogactwa zgromadzone w skarbcu i zbrojowni. Jak na osoby odważne
przystało, zdecydowaliśmy się zwiedzić Smoczą Jamę. Niestety, potwora nie udało
się nam spotkać. Uczniowie pragnęli także zobaczyć multimedialne Muzeum
Historii Krakowa w podziemiach miasta. Ich życzenie zostało spełnione. Kościół
Mariacki to ostatni zabytek, który udało się zobaczyć.
Późnym popołudniem wróciliśmy do Daleszyc. Rodzice odebrali pociechy, które pragnęły zregenerować siły. Mamy nadzieję, że przed zakończeniem roku szkolnego wyjedziemy jeszcze gdzieś wspólnie.