9 czerwca 2010 r. w ramach Szkolnych Dni Turystki Szkolnej wybraliśmy się do Krakowa. W wycieczce brali udział uczniowie klas I, II oraz III.

Wyjechaliśmy o godzinie 7:50 spod budynku naszego gimnazjum w towarzystwie: wspaniałych humorów, przepięknej pogody, ciekawości świata i oczywiście niezawodnych opiekunów-pani Edyty Świder, pani Joanny Jamioł i  pana Rafał Gołuchowskiego. Czas podróży szybko minął na rozmowach i zabawach i ani się obejrzeliśmy, jak już byliśmy w Krakowie.

Zgodnie z planem na Wawel dotarliśmy punktualnie o godzinie 12:00. Najpierw spotkaliśmy panią przewodnik, która przybliżyła nam historię zamku. Następnie udaliśmy się do Skarbca i Zbrojowni. Niesamowite wrażenie zrobiły na nas eksponaty. Biżuteria oraz różnorodne ozdoby królewskie przyciągały uwagę dziewcząt. Natomiast chłopcom najbardziej spodobały się miecze, kusze i rycerskie zbroje.

Kolejnym punktem programu była wizyta w Katedrze na Wawelu. Zdobienia oraz wystrój Katedry są piękne. Niewątpliwie jest to niesamowite miejsce. Mogliśmy podziwiać piękne królewskie grobowce. Pani przewodnik opowiedziała nam o każdej osobistości, która spoczywa w tym miejscu. Mieliśmy również okazję oddać hołd tragicznie zmarłej parze prezydenckiej.

Następnie po pokonaniu niezliczonych schodów zobaczyliśmy Dzwon Zygmunta. Trudy wspinaczki wynagrodził widok: ogromne, urzekające dzieło ludwisarza Hansa Behama z Norymbergi oraz piękna panorama Krakowa. Odrobinkę zmęczeni, ale zauroczeni widokami, pełni wrażeń udaliśmy się na Rynek. Niesamowita magia Krakowa mieści się właśnie tam. Mieliśmy okazję odpocząć oraz zjeść ciepły posiłek tuż obok Pomnika Mickiewicz. Znaleźliśmy również chwilkę, by móc podziwiać wspaniały ołtarz Wita Stwosza w Kościele Mariackim. Teraz już wiemy, że licznie fotografie nie odzwierciedlają całego piękna tego dzieła. Kraków to wspaniale miasto.

Ostatnim punktem wycieczki byłą wizyta w Galerii Krakowskiej.

Był to bardzo udany i wyjątkowy dzień.  Pogoda dopisała. Wszyscy bawiliśmy się świetnie. Wychowawcy byli bardzo zadowoleni z zachowania swoich podopiecznych. Zmęczeni, ale nadal zauroczeni o godzinie 20:30 dotarliśmy pod budynek naszego gimnazjum. Oby więcej takich wycieczek.