Nowy projekt Comenius

 

W i z y t y   r o b o c z e   2 0 1 3  -  2 0 1 4  

 

 

 

Z   C o m e n i u s e m   w   o j c z y ź n i e 

 

S z e k s p i r a

 

 

Niezwykłym i pracowitym początkiem tegorocznych wakacji dla delegacji uczniów i nauczycieli Gimnazjum im. Jana Pawła II w Daleszycach stała się wizyta w szkole partnerskiej w Ashford w Wielkiej Brytanii w dniach 30.06 – 5.07. br. Znaleźliśmy się w gronie pięciu szkół zaproszonych do udziału w spotkaniu roboczym projektu Comenius Orbis Pictus, który integruje młodzież i kadrę pedagogiczną z dwunastu krajów Europy.

 

 

Zwiedzając Phoenix Primary School, podziwialiśmy szkolne efekty pracy dydaktyczno – wychowawczej; z zainteresowaniem podpatrywaliśmy metody pracy na zajęciach prowadzonych przez nauczycieli i ich asystentów oraz wymienialiśmy doświadczenia w pracy projektowej. Uroczyste zgromadzenie było okazją do obejrzenia i wysłuchania prezentacji gości - nie zabrakło pytań i trafnych odpowiedzi w zakresie wiedzy geograficzno-historycznej oraz dyskusji na temat stereotypów. Poszerzano wiedzę o Europie i rozwijano talenty - uczniowie uczestniczyli w różnorodnych zajęciach lekcyjnych, pracując, między innymi, nad projektowym plakatem – którego elementy, malowane przez różne klasy, stworzyły imponującą całość. Nasze uczennice Justyna i Natalia były zachwycone możliwością rozmowy z native speakers i uczestniczyły w zabawach na świeżym powietrzu. Wspaniałym artystycznym wydarzeniem był szkolny koncert plenerowy Comenius Picnic z udziałem utalentowanych instrumentalistów, wokalistów i tancerzy.

 

 

Cele naszego projektu Orbis Pictus – Ziemia w obrazach – zobowiązują do zwiedzania i utrwalania w pamięci i na fotografii charakterystycznych elementów angielskich krajobrazów. Poznawaliśmy zatem uroki hrabstwie Kent – „ogrodu Anglii”: zwiedziliśmy starożytne Ashford; spacerowaliśmy krużgankami katedry w Canterbury, gdzie pracował arcybiskup - św. Tomasz Beckett. Położone nad Morzem Północnym Whitstable – „ostrygowe imperium” zachwyciło nas ciszą i naturalnym pięknem nadmorskiego krajobrazu. Stolica Zjednoczonego Królestwa była kolejnym ważnym punktem programu. Poznawaliśmy Londyn z różnych perspektyw – spacerując ulicami miasta, jadąc czerwonym, wycieczkowym piętrusem po centralnych dzielnicach miasta, płynąc statkiem po Tamizie, a nawet jadąc pociągiem z Victoria Station na północ. Dotarliśmy do ważnych obiektów turystycznych – wśród nich są: siedziba parlamentu i opactwo w Westminster, katedra Św. Pawła, normańska twierdza Tower, Bank Anglii, Downing Street z siedzibą premiera, Whitehall z pomnikami konnymi, plac Trafalgar z kolumną Nelsona, Galerią Narodową i kościołem St. Martin’s; Pałac Buckingham, Picadilly Circus, Bank Anglii w dzielnicy City; teatry: Savoy, Globe, Aldwych. Nie potwierdziły się słowa O. Wilde. „że Londyn jest pełen mgły i poważnych ludzi”. W jaskrawym słońcu lśniła Tamiza, a my z radością i entuzjazmem dotykaliśmy rzeczy wielkich – planując zgłębiać ich historię w przyszłości. Podczas zwiedzania powstało ponad 2000 zdjęć, które posłużą do tworzenia narzędzi edukacyjnych: elektronicznej książki, interaktywnych quizów, prezentacji do wykorzystania na lekcjach angielskiego i już stanowią element blogu edukacyjnego:
 


 

Ukoronowaniem naszego pobytu w Anglii, jak na ojczyznę Szekspira przystało, był niezwykły spektakl – „Macbeth”. Poprzedzony szkockim poczęstunkiem, stał się duchową ucztą - świetnie opracowany muzycznie i brawurowo zagrany przez uczniów klas szóstych.

 

 

Owacje na stojąco wzruszyły wykonawców do łez, tym bardziej, że było to jednocześnie nasze projektowe pożegnanie. Słowom wdzięczności dla gościnnych gospodarzy nie było końca. Nie mówiliśmy jednak „żegnajcie” tylko „do zobaczenia w przyszłym roku”.

Bożena Kraj

 

 

 

 

G o ś c i e   z   T u r c j i  

w   n a s z y m   g i m n a z j u m

 

 

W związku z realizacją projektu Comenius „Orbis Pictus – keep it balanced” nasza szkoła gościła przedstawicieli partnerskiej szkoły Ulubatlı Hasana w Kocalei w regionie Izmit na czele z panią dyrektor İlknur DURMAZ: 12.05.2014r. - w ramach programu pobytu w Daleszycach, nasi goście zostali oficjalnie powitani w hallu Jana Pawła II i z radością uczestniczyli w koncercie inauguracyjnym naszego spotkania. Następnie zwiedzili szkołę, prowadząc rozmowy z polskimi uczniami na temat Polski i Turcji.

 

 

Na zajęciach językowych poświęcono czas na zapoznanie się z korespondencją trzydziestu uczniów z tureckiej szkoły oraz napisano odpowiedzi, w których nasza młodzież opisała swoje życie codzienne, pasje i talenty oraz swoje plany na przyszłość. W czasie rozmów porównywano systemy edukacji w obu krajach, prezentowano szkoły i regiony oraz wymieniano doświadczenia z I roku realizacji projektu. Delegacja szkoły partnerskiej zapoznała się ze szkolną stroną internetową projektu oraz Kroniką Projektu. Dokonano podsumowań dotyczących naszych wielostronnych wizyt roboczych w Portugalii i na Cyprze oraz wizyt ekipy tureckiej. Język angielski był językiem oficjalnych rozmów; uczono się również j. polskiego na lekcjach tego przedmiotu – oglądano „Zemstę” Fredry i słuchano inwokacji z „Pana Tadeusza”.

 

 

Z entuzjazmem oprowadziliśmy delegację z Turcji po miejscach związanych z naszym regionem. Kielce – miejsce zamieszkania naszych gości ma zawsze wiele do zaoferowania. Zabytkowe centrum wzbudziło wielkie zainteresowanie historią miasta i jego obiektów: zwiedziliśmy kielecką katedrę oraz Pałac Biskupów Krakowskich. Przeszliśmy alejkami wokół Muzeum Wsi Kieleckiej oraz parkiem miejskim wokół murów pałacu. Pałacyk Zielińskich przywołał artystyczne dzieje wybitnych malarzy naszego regionu, a budynek więzienia był miejscem, w którym odżyły dramatyczne losy Polaków z czasów II wojny światowej i czasów powojennego komunizmu.

 

 

Daleszyce zachwyciły naszych gości swoją patriotyczną historią, imponującą ilością turystycznych i agroturystycznych atrakcji oraz pięknym rynkiem. Złożono oficjalną wizytę u pana Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce, który opowiedział naszym gościom o przeszłości i teraźniejszości Daleszyc, o edukacji i innych dziedzinach życia mieszkańców naszej gminy. Odpowiedział na pytania naszych gości i przekazał upominki, które będą przypominać o polskiej gościnności.

 

 

Ważnym punktem programu była wycieczka w Góry Świętokrzyskie. Ojciec Daniel oprowadził gości po klasztorze i Bazylice Mniejszej im. Trójcy Świętej. Opowiedział historię obecności relikwii Krzyża Świętego na Łysej Górze; nasza delegacja spotkała się również z przeorem Klasztoru ojcem Zygfrydem oraz mistrzem nowicjuszy – ojcem Wojciechem. Podczas spaceru wokół klasztoru przekazaliśmy również informację na temat niezwykłych dziejów tego miejsca oraz wspaniałych odkryć dr. Niedźwiedzkiego, dotyczących prehistorii naszego regionu.

 

 

Delegacja nauczycieli z partnerskiej szkoły z Kocaeli, przed wyjazdem do Krakowa, którego zwiedzanie zaplanowano na kolejne dwa dni, wyraziła wdzięczność za zaproszenie i organizację ich pobytu podczas dwustronnej wizyty projektu Comenius w Daleszycach. Z wielką radością przypomniano o październikowej konferencji nauczycieli, która odbędzie się w ich szkole w 2014 r. i będzie podsumowaniem pierwszego roku projektowych działań projektu Comenius „Orbis Pictus – keep it balanced”.

Bożena Kraj

 


 

 

 

 

 

 

C z e c h y   k o l e j n y m   p r z y s t a n k i e m

 

n a   C o m e n i u s o w e j    t r a s i e  

 

 

    Czechy, a konkretniej Kolin – urokliwe miasteczko usytuowane niedaleko Pragi, to kolejne miejsce, które mogli zobaczyć nasi gimnazjaliści. Trzech nauczycieli i siedmiu uczniów późnym wieczorem 11 maja spotkało się na dworcu kolejowym w Kielcach, by rozpocząć podróż ku wielkiej przygodzie. Przesiadka w Krakowie zaostrzyła tylko wyobrażenia młodzieży na temat tego, co przygotowali dla niej czescy koledzy, dlatego całonocna podróż pociągiem upłynęła bez kłopotów. Uczniowie przespali ją jak niemowlęta. Wczesnym rankiem w poniedziałek na dworcu w Kolinie czekało nas miłe przyjęcie. Zaprzyjaźnieni nauczyciele odebrali nas z peronu i zawieźli do szkoły. Już pierwszego dnia mogliśmy zobaczyć, jak wygląda przeciętna lekcja w czeskiej szkole. Uczestniczyliśmy w zajęciach z geografii w dziewiątej klasie i przyrody w klasie siódmej. Bardzo nam się one podobały. Dzieci zwróciły uwagę na dyscyplinę panującą w klasach, zaangażowanie w ćwiczenia oraz radość z nauki. Po przerwie obiadowej nasi podopieczni udali się do swoich kolegów i ich rodzin, a nauczyciele do hotelu. Krótki odpoczynek sprawił, że wszyscy zapragnęli samodzielnie poznać Kolin.

   

 

    Drugi dzień upłynął wszystkim pod znakiem nauki – w szkole i poza nią. Przed południem prezentowaliśmy nasz kraj, uczyliśmy czeskich uczniów piosenki „Szła dzieweczka…”. Na koniec wszyscy wzięli udział w nauce poloneza. Taniec szczególnie podobał się młodzieży z Kolina. Uczniowie podeszli do niego z humorem, dlatego nawet niewielkie potknięcia nie zniechęciły tańczących. Popołudnie minęło pod znakiem wędrówek zaułkami Kolina. Były one zgoła inne niż te, pierwszego dnia. Goście pomogli nam poznać bowiem najważniejsze fakty z historii swojej osady. Mogliśmy zobaczyć stary żydowski cmentarz, drugi co do wielkości cmentarz judaistyczny w Europie. I chociaż obecnie w Kolinie żyją tylko rodziny wyznania mojżeszowego, pamięć o tych, których szczątki złożono na wspomnianym wyżej cmentarzu, jest nadal żywa. Następnie udaliśmy się do synagogi, która co prawda straciła funkcję sakralną, ale nadal służy mieszkańcom. Uczyniono z niej coś na kształt sali koncertowej, w której odbywają się przedstawienia, koncerty muzyczne, występy wokalistów. Na koniec udaliśmy się do kościoła św. Bartłomieja, zbudowanego w II połowie XII wieku przez króla Przemysła Ottokara II. Przez wieki ulegał on licznym przebudowom, głównie z powodu licznych pożarów, które trawiły budynek. Pod koniec II wojny światowej został on uszkodzony podczas nalotów alianckich, ale już w 1963 roku dokonano renowacji świątyni i przywrócono jej średniowiecznych wygląd. Dziś góruje on nad miasteczkiem. Nasi uczniowie pragnęli wejść również na wieżę kościelną. Ich marzeniu stało się zadość. Kiedy spojrzeliśmy z niej na panoramę Kolina, nie mogliśmy ukryć podziwu dla tego, co ukazało się naszym oczom. Po prostu bajka, jakby czas zatrzymał się na chwilę.

   

 

    Środa okazała się najpracowitszym dniem – pięć godzin poświęciliśmy na zapoznawanie czeskich kolegów z naszą kulturą. Znów taniec i śpiew okazał się najlepszym sposobem na przełamanie barier. Czas w szkole upłynął bardzo szybko. Po obiedzie uczniowie spędzali wolne chwile na wspólnej zabawie – na boisku do piłki nożnej, basenie, w kinie 5D, wreszcie na zakupach. Nauczycielki zwiedzały miasteczko uzdrowiskowe Podebrady. Cisza, spokój, pięknie zadbane parki, źródło wody z ogromną dawką żelaza – to atrakcje tego miasteczka. Mimo nadciągającej burzy spacer alejkami parkowymi ciągnął się przez kilka godzin.

 

 

    Czwarty dzień pobytu w Czechach był chyba najbardziej oczekiwanym przez wszystkich. Minął on pod znakiem zwiedzania Pragi, a dokładnie Starego Miasta. Od 1992 roku zabytkowe centrum miasta znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Kiedy staje się na którejkolwiek uliczce Starego Miasta, w człowieku rodzi się zachwyt i pragnienie zwiedzania, zwiedzania i zwiedzania. Nawet jeśli poświęcilibyśmy kilka dni, nie poznalibyśmy wszystkich atrakcji Pragi. Organizatorka wyprawy starała się nam pokazać jak najwięcej, dlatego wędrówka była niezwykle intensywna. Najpierw przeszliśmy Mostem Karola, który tak z bliska, jak i z daleka prezentuje się niezwykle okazałe. Aż do XIX wieku był jedynym mostem łączącym oba brzegi Wełtawy. Powstał on w XIV wieku na polecenie cesarza Karola IV. Według legendy, do zaprawy murarskiej dodawano białka jajek, co zagwarantowało mu większą stabilność i wytrzymałość. Po obu stronach zdobią go trzy wieże. Od strony Starego Miasta wznosi się staromiejska wieża mostowa uznana za najładniejszą gotycką bramę w Europie. Na drugim brzegu Wełtawy wznoszą się jeszcze dwie – mała i wielka małostrańska. Najważniejszymi zabytkami na Moście Karola są jednak rzeźby, które tworzą niezwykłą galerię. Pochodzą one z XVIII wieku i wyobrażają w większości przypadków świętych. Są to kopie – oryginały znajdują się bowiem w zbiorach Muzeum Narodowego. Kolejnym punktem zwiedzania były Hradczany z zamkiem oraz gotycką katedrą św. Wita, św. Wacława i św. Wojciecha. Zostały założone około 880 roku przez księcia Brzetysława i przez stulecia były siedzibą czeskich książąt oraz królów. Po I wojnie światowej stały się siedzibą czesko – słowackich prezydentów. Hradczański kompleks zamkowy jest największym zamkowym kompleksem na świecie. Na obszarze 1,51 km2 znajduje się niezliczona ilość zabytków. Do najciekawszych zaliczyć można katedrę św. Wita, Stary Pałac Królewski, Złotą Uliczkę z miniaturowymi domkami zamieszkiwanymi kiedyś przez złotników, przepiękne ogrody królewskie, bazylikę św. Jerzego, pałac Lobkowiczów oraz renesansowy zameczek królowej Anny – tzw. Belweder. Budowana przez prawie sześć stuleci katedra Św. Wita, Wacława i Wojciecha, w skrócie nazywana katedrą Św. Wita, jest integralną częścią zespołu zamkowego na Hradczanach. Siedziba arcybiskupów praskich oraz miejsce spoczynku czeskich królów dzisiaj jest jednym z chętniej odwiedzanych zabytków w czeskiej stolicy. Znajdują się w niej m.in.: skarbiec z insygniami koronacyjnymi, w tym koroną Św. Wacława, gotyckie nagrobki czeskich królów, nagrobek Św. Jana Nepomucena, witraż autorstwa Alfonsa Muchy oraz kilka rzeźb Piotra Parlera. Historyczne wejście, tzw. Złotą Bramę, można podziwiać od strony południowej. Ozdobione jest przepiękną mozaiką przedstawiającą sceny Sądu Ostatecznego. Kościół Panny Marii Zwycięskiej na Małej Stranie to następny punkt na mapie praskiej wędrówki. Znajduje się w nim licząca zaledwie 45 cm drewniana figurka Praskiego Dzieciątka Jezus. Figurce, autorstwa nieznanego hiszpańskiego artysty z połowy XVI wieku, przypisuje się wiele cudów – na przykład obronę Pragi podczas oblężenia szwedzkiego oraz uratowanie przed epidemią dżumy. Nie mniejszą atrakcją dla uczniów okazał się zegar astronomiczny Orloj, znajdujący się na ratuszu Starego Miasta. Jego części wskazują położenie ciał niebieskich, ruch Słońca (obiegającego Ziemię!!) i Księżyca. Kalendarz jest ozdobiony obrazkami miesięcy i znaków zodiaku. Najciekawsza jest jednak górna część zegara, gdzie w dwóch okienkach pojawiają się na początku każdej godziny figurki dwunastu apostołów ze świętymi symbolami. Razem z nimi zaczynają się również poruszać inne figury, które przedstawiają śmierć uderzającą w dzwon, umarłego oglądającego się w lustrze, skąpca z workiem pieniędzy w ręce oraz Turka wyrażającego alegorię rozkoszy. Z figurką śmierci związana jest jeszcze jedna legenda, według której zatrzymanie rzeźby będzie zwiastowało ciężkie czasy. Każdogodzinne przedstawienie kończy pianie złotego koguta. Na koniec pobytu w Pradze udaliśmy się na Plac Karola, który powstał w 1348 roku przy wyznaczaniu przez Karola IV granic Nowego Miasta. Na początku był on nazywany końskim targiem, ponieważ sprzedawano tu konie. W późniejszych czasach paleta towarów została rozszerzona, a na dzisiejszym Placu Wacława zaczęły się pojawiać pierwsze domy mieszczańskie. Po założeniu browarów i dalszej rozbudowie, targ koński stał się głównym placem handlowym Nowego Miasta. Był on świadkiem kilku niezwykle ważnych momentów historycznych. Tutaj powstał pierwszy teatr czeski, w którym przedstawienia odbywały się wyłącznie w języku czeskim. Dzięki swojej powierzchni mogącej pomieścić nawet 160 000 ludzi, stał się również ulubionym miejscem różnego rodzaju manifestacji i demonstracji. Do najważniejszych należą demonstracje studentów przeciwko cesarstwu austro - węgierskiemu, demonstracje za wprowadzeniem powszechnego prawa wyborczego czy demonstracja żądająca powstania wolnego i niezależnego państwa czechosłowackiego. Na placu Wacława ogłoszono koniec drugiej wojny światowej, tutaj również pod budynkiem Muzeum Narodowego spalili się w roku 1968, w ramach protestu przeciwko okupacji wojsk radzieckich, studenci Uniwersytetu Karola - Jan Palach i Jan Zajic. W listopadzie roku 1989 na placu Wacława wybuchła rewolucja aksamitna, która zakończyła rządy komunistyczne w Czechach. Jednym z najbardziej znanych miejsc na placu Wacława jest rzeźba św. Wacława - patrona ziemi czeskich, która powstała w pracowni znanego czeskiego rzeźbiarza Józefa Myslbeka. Obecnie rzeźba służy głównie jako punkt orientacyjny oraz miejsce spotkań. Po obu stronach placu znajdują się liczne sklepy, hotele, restauracje oraz banki. Plac Wacława zamyka w górnej części budynek Muzeum Narodowego, w którym znajdują się niezwykle cenne zbiory archeologiczne i zoologiczne. W dolnej części placu odbywają się słynne praskie targi wielkanocne oraz wigilijne.

 

 

    Dla równowagi piąty dzień pobytu w Czechach upłynął nam pod znakiem pracy w szkole. Przeznaczony został na wzajemne poznawanie swojej kultury. Młodzież podzielono na dwuosobowe zespoły polsko – czeskie. Każdy otrzymał temat przewodni, który miał rozpracować tak, aby jak najwięcej dowiedzieć się o Polsce i Czechach. Zadania dotyczyły muzyki, tradycyjnych potraw, rozwoju przemysłu i rolnictwa, świąt, zajęć, którym oddają się młodzi ludzie oraz mapy każdego z państw. Młodzież dobrze się bawiła przy prezentowaniu wyniku swojej pracy. Popołudnie wszyscy – zarówno dzieci jak i nauczyciele – spędzili na pakowaniu, pożegnaniach, ostatnich wędrówkach uliczkami Kolina. Zbliżał się bowiem czas powrotu do domu.

 

 

    W sobotę rano spotkaliśmy się na stacji, oddaliśmy bagaże do przechowalni i wyruszyliśmy do, jak się później okazało, niezwykle urokliwego miasteczka Kutna Hora. Jego historia nierozłącznie związana jest z wydobyciem rudy srebra. Bogactwo miejscowych kopalń umożliwiło powstanie szeregu zabytków, dzięki którym miasteczko, podobnie jak Praga, umieszczono na liście światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. Największą atrakcją cieszyła się wędrówka tunelami dawnej kopalni, poznawanie zawodu górnika od podstaw. Nawet niewygody podziemnej wędrówki nie odebrały nam radości. W zdumienie wprawił nas również Kościół Świętej Panny Barbary, który w doskonały sposób ukazuje piękno gotyku. Kościół Cmentarny Najświętszej Marii Panny z kolei zmusił wszystkich do zadumy nad wartością życia i śmierci, nad problemem przemijania i szacunku do przeszłości. Wystrój wnętrza kaplicy tworzą niemal wyłącznie ludzkie kości. Można tam zobaczyć na przykład żyrandol z ludzkich kości, krzyż, monstrancję czy nawet herb Schwartzenbergów. Pobyt w tym miejscu przebiegał w niemej ciszy. Każdy, chociaż na moment, zatrzymał się w kaplicy, pomodlił i dopiero wtedy wychodził na zewnątrz.

 

 

    Około szesnastej powróciliśmy do Kolina, odebraliśmy bagaże, pożegnaliśmy się z niezwykle życzliwymi nauczycielami i uczniami z Kolina i wyruszyliśmy w drogę powrotną. Przed wyjazdem polało się morze łez, złożono obietnice wzajemnych odwiedzin. Trudno było się rozstawać.

 

 

    Kilka dni spędzonych w Czechach pozwoliło uczestnikom wymiany międzynarodowej poznać zwyczaje mieszkańców, czeską szkołę, nawiązać nowe przyjaźnie. Mamy nadzieję, że przyjaźnie, które połączyły Polaków i Czechów, trwać będą jeszcze bardzo długo.

 

 

 

 

 

 

 

Z   C o m e n i u s e m  

 

n a   w y s p ę   A f r o d y t y  

 

Od 1 września 2013 roku Gimnazjum im. Jana Pawła II w Daleszycach realizuje zadania dwuletniego projektu Comenius „Orbis Pictus”, wśród którego dwunastu partnerów jest Gimnazjum "Iona and Kolokasi" w Gheri na Cyprze. W dniach 6.05 – 12.05. br. odpowiedzieliśmy na serdeczne zaproszenie do udziału w wizycie roboczej, podczas której nasza pięcioosobowa delegacja uczniów i nauczycieli miała przyjemność, jako jedyny przedstawiciel tej części Europy, osobiście współpracować z grupami projektowymi krajów: Grecji, Włoch, Portugalii i gościnnego Cypru.

 

 

Dla uczniów i nauczycieli ważnym elementem wizyty były działania zespołowe, wśród których znaczącą rolę odegrały warsztaty kulturowe obejmujące różne dziedziny – poznawaliśmy kulinarne sekrety kuchni greckiej: proces powstawania słynnego sera halloumi oraz różnorodnych przysmaków mięsnych, a uwieńczeniem tych ciekawych zadań było „Cypryjskie popołudnie” – wielka uczta dla ciała i ducha. Innym razem odkrywano przed nami sposoby ożywiania papierowych figur w klasycznym - cypryjskim teatrze cieni; ocenialiśmy dekoracje klasowe projektu; podziwialiśmy piękne motywy sztuki krajów partnerskich wymalowane na bruku dziedzińca szkoły. Niezwykle atrakcyjne okazały się warsztaty muzyczne – w atmosferze ogromnego entuzjazmu słuchano tradycyjnej muzyki greckiej, przygotowując się do tanecznego pokazu umiejętności. Zorba była ambitnym zadaniem, zaprezentowanym przez przedstawicieli pięciu narodów na uroczystym koncercie, podczas którego obecni byli: burmistrz gminy Gheri, przedstawiciele Rady Miasta, rodzice i 380 uczniów gościnnego gimnazjum. Z zachwytem oglądaliśmy popisy chóru, grupy instrumentalnej i tancerzy w strojach regionalnych, wśród których były uczennice: Marilia, Maria i Irene, szczególnie zaprzyjaźnione z trzema reprezentantkami naszej szkoły: Kasią, Kasią i Natalią.

 

 

Majowe spotkanie robocze było okazją to poznania niezwykłej historii Cypru: od czasów cesarstwa Bizancjum i okresu rzymskiego do czasów obecnych. Projektowa wycieczka do Limassol – najważniejszego portu wyspy i na południowe wybrzeże ukazała turystyczne atrakcje w pełnej krasie: piękne klifowe formy skalne nad ciepłym Morzem Śródziemnym, miejsce narodzin mitycznej Afrodyty w Petra tu Romiu, piaszczyste plaże, średniowieczne zamki, między innymi: twierdza zakonu Joannitów w Kolossi oraz unikalne stanowiska archeologiczne: światynia Appolina, dom kapłana Palestra oraz rzymskie łaźnie w Chirokitia i Kurion z amfiteatrem położonym malowniczo na urwisku skalanym. Wycieczka do Larnaka przypomniała czasy pierwszych chrześcijan na Cyprze. Zwiedzilismy katedrę p.w. św. Łazarza, wskrzeszonego przez Jezusa, zbudowaną na miejscu świątyni, w której właśnie Łazarz pełnił funkcję biskupa. Chwila spędzona w katakumbach kościoła była czasem refleksji nad misją św. Pawła, Andrzeja i Barnaby, którzy również dotarli na Cypr.

 

 

Nikozja – stolica wyspy, podzielona „zieloną linią”, strzeżoną przez ONZ i posterunki Republiki Cypru oraz Turcji przypomina o dramatycznych wydarzeniach z końca XX w., kiedy doszło do tragicznych walk między dwoma narodami. Budynki w północnej części miasta noszą ślady kul, są zdewastowane i opuszczone. Na granicy tej strefy znajduje się rzymsko-katolicki kościół „Świętego Krzyża” – będący ambasadą Watykanu na Cyprze, w którym spotkaliśmy polskich franciszkanów, między innymi: ojca Jerzego Kraj, pracującego w Jerozolimie. Nasza ekipa zwiedziła Stare Miasto, otoczone murem z czasów Republiki Weneckiej, jego główne zabytki; podziwialiśmy również nowe budynki Nikozji, nowoczesne centra handlowe i piękno przyrody: palmy, jaskrawo kwitnące krzewy i drzewa.

 

 

Niespodziewanie, ku radości mieszkańców Cypru, na czas naszych projektowych warsztatów, na słoneczną wyspę przywieźliśmy ulewny deszcz, który podlał obficie wysychającą trawę, plantacje winogron, drzew cytrusowych i oliwek, położonych na zboczach malowniczych gór Rodos - podczas wycieczek nad morze cieszyliśmy się jednak wspaniałym słońcem. Niezmiennie odczuwaliśmy gorącą atmosferę niezwykłego spotkania, nawiązaliśmy więzy przyjaźni, odkrywając ogromne znaczenie międzynarodowej – europejskiej współpracy, a wszystko to - dzięki naszemu projektowi Comenius „Orbis Pictus – keep it balanced”.

Bożena Kraj
 

 

 

 

 

 

W i o s e n n e   D n i   J. A.  C o m e n i u s a

 

w  D a l e s z y c a c h

 

 

Za nami kolejne, dwustronne spotkanie z przedstawicielami partnerskiej Základní Skola z Kolina, które miało miejsce w dniach 12 - 15 marca br. w naszym Gimnazjum im. Jana Pawła II w Daleszycach. Trzyosobowa delegacja, pomimo przerwy wiosennej w czeskich szkołach, aktywnie włączyła się w wartki nurt naszych działań dydaktycznych, a szczególnie tych związanych z realizowanym od września 2013 r. europejskim projektem Comenius „Orbis Pictus – keep it balanced”, którego patron był miłośnikiem międzynarodowej współpracy, prowadzącej do rozwoju umiejętności i poszerzenia zasobów wiedzy uczniów. W naszym projekcie, który łączy szkoły z dwunastu krajów Europy - wymiana doświadczeń i dobrych praktyk między nauczycielami jest równie ważnym elementem tego edukacyjnego przedsięwzięcia.

 

Wizyta gości z Czech rozpoczęła się od wspaniałego występu naszych uczniów, związanego z Międzynarodowym Dniem Kobiet, którego ważnym przesłaniem była istotna rola kobiety w dziejach narodów. Tematyka dramy, jej cele świetnie wpisały się w założenia projektowe – obalanie stereotypów myślenia. Trafnym doborem recytowanych i śpiewanych tekstów udowodniono, że rola płci pięknej jest bardzo ważna i chodzi tu nie tylko o rolę społeczną, ale o znaczący wkład kobiet w rozwój kultury, nauki i innych dziedzin życia. Nasi goście wyrazili słowa uznania dla młodych recytatorów, wokalistów, instrumentalistów i aktorów oraz dla nauczycieli koordynujących to zadanie, „warte europejskiej promocji” – jak wielokrotnie podkreślono.

 

Międzynarodowy charakter miały również zajęcia j. angielskiego, prowadzone przez naszego gościa. Ich tematyka, zgodna z podstawą programową, podkreślała znaczenie komunikacji w językach obcych. Uczniowie dzielili się ciekawostkami z codziennego życia, swoimi zainteresowaniami oraz poszerzyli wiedzę na temat kraju naszych południowych sąsiadów. Z zainteresowaniem poznano historię kalendarza, pochodzenie nazw miesięcy, ich brzmienia w różnych językach i oryginalności znaczenia ich polskich i czeskich nazw. Wzięliśmy udział w audio konferencji z nauczycielem i grupą z Kolina. Filip i Piotr - uczniowie goszczący w Polsce, uczestniczyli we wszystkich zaplanowanych zajęciach szkolnych; spacerowali po uroczych zakątkach naszej gminy przy pięknej, słonecznej pogodzie; odwiedzili Kielce, otoczeni wspaniałą opieką rodzin: Kasi Kułagi i Kasi Zemsty.

 

Wiosenne spotkanie z partnerami z czeskiego Kolina było kolejnym, owocnym etapem naszej dwustronnej współpracy: dyskutowaliśmy o kolejnych zadaniach projektowych i sposobach ich realizacji; zaprezentowaliśmy nowości na naszej projektowej stronie internetowej oraz dyskutowaliśmy nad nowymi perspektywami współpracy europejskiej, jakie daje program ERASMUS PLUS.

Bożena Kraj

 

 

 

 

P o r t u g a l i a

 

W dniach 16-21 lutego br. delegacja uczniów i nauczycieli z Gimnazjum Jana Pawła II w Daleszycach przebywała w Zespole Szkół im Dr Correia Mateus w Leiria w Portugalii, uczestnicząc w międzynarodowym spotkaniu przedstawicieli szkół partnerskich z Włoch, Turcji, Słowenii, Cypru, Grecji, Węgier, Wielkiej Brytanii, Polski i Portugalii, współpracujących w projekcie Comenius „Orbis Pictus – keep i balanced”. Nasz pobyt w Portugalii stał się okazją do pogłębionych studiów na temat historii i kultury tego kraju, w którego dzieje wpisują się cztery wizyty naszego Patrona Jana Pawła II w tym najbardziej na zachód oddalonym zakątku Europy.

 

 

    Lizbona – stolica Portugalii, w której wylądowaliśmy po długiej podróży, była naszym pierwszym punktem programu. Po krótkiej podróży metrem, znaleźliśmy się na słynnym Placu Handlowym w dzielnicy Baixe (zniszczonej całkowicie podczas trzęsienia ziemi w 1755 r), tuż nad Tagiem, w ważnym historycznie miejscu, które stało się świadkiem tragicznych wydarzeń związanych z obaleniem monarchii i śmiercią króla Carlosa i księcia Ferdynanda w 1908. Zachwyciliśmy się urodą Łuku Tryumfalnego, imponującą wielkością pomnika króla Józefa I oraz niezwykłym pięknem neogotyckiego frontonu Urzędu Miasta na Placu Ratuszowym, gdzie ogłoszono powstanie republiki. Główny deptak Rua de Augusta – zwrócił naszą uwagę na precyzyjny układ charakterystycznych elementów ceramiki, zdobiących fasady domów i geometryczne, niezwykle kolorowe wzory kostki brukowej. Baixa – to dzielnica handlowa, centrum polityczne i kulturalne Lizbony; piękna, słoneczna pogoda pozwoliła nam na długą wędrówkę ulicami najstarszej dzielnicy tego miasta – Alfamy, która powstała ponad 1000 lat temu. Czas się tam zatrzymał – przetrwała trzęsienie ziemi położona na skałach, a może dzięki wstawiennictwu Patrona Portugalii – mieszkańca urodzonego w tej dzielnicy – znanego nam dobrze, św. Antoniego Padewskiego, patrona „od rzeczy zagubionych”. Pierwsze kroki skierowaliśmy do katedry, zbudowanej w XII w, w której znajduje się chrzcielnica pamiętająca jego chrzest oraz do pobliskiego franciszkańskiego kościoła św. Antoniego, zbudowanego w miejscu jego rodzinnego domu. Nad Alfamą króluje Zamek św. Jerzego. Spacerując, odkrywaliśmy wspaniałe punkty widokowe. Przedostatnim celem naszej wędrówki był Kościół Św. Rocha w dzielnicy Bairro Alto, która należy do najbogatszych pod względem wystroju kaplic sakralnych na świecie, a jej kustosze - jezuici sprowadzili tam święte relikwie: elementy korony cierniowej oraz fragmenty kołyski Pana Jezusa. Warto dodać, że kościół jako jedyny pozostał nienaruszony pomimo trzęsienia ziemi i wielkich szkód w jego okolicy. Słynny Plac Rossio – z charakterystyczną statuą króla Piotra IV, fontannami, kawiarenkami i słynnym Teatrem Narodowym im. Marii II był umówionym miejscem spotkania z portugalskimi gospodarzami. Po 18.00, z okien autobusu podziwiliśmy piękno dzielnicy Chiado: szerokie ulice, centra handlowe, parki z zachwycającą zielenią palm, pastelowymi kwiatami kwitnących magnolii i barwnymi klombami żonkili, bratków, nasturcji. Minęliśmy po drodze Most Vasco da Gama, upamiętniający słynnego odkrywcę Indii, który studiował w Lizbonie i stąd wypływał na wyprawy; podziwialiśmy też ponad stumetrową figurę Jezusa Zbawiciela, wzniesioną na lewym brzegu mostu 25 Kwietnia. Trzy godziny później byliśmy już w gościnnej Leiria, gdzie na naszych uczniów czekały „ich” portugalskie rodziny: Borges i Amado z Rodrigo i Beatriz na czele.

 

Nasz pobyt w gościnnym Zespole Szkół im. Correia Mateus w starożytnym mieście Leiria rozpoczął się wspaniałym poniedziałkowym koncertem ponad dwudziestu utalentowanych instrumentalistów, którzy, między innymi, wykonali finałową kantatę IX Symfonii Bethovena – hymn Unii Europejskiej. Otoczeni opieką uczniów i nauczycieli zwiedziliśmy szkołę, znaną ze swoich osiągnięć edukacyjnych w całym regionie. Z wielkim entuzjazmem uczyliśmy się tradycji i kultury portugalskiej z Museum de Papal, uczestniczyliśmy w kilkudniowych Europejskich Warsztatach Dramy „Orbis Pictus”, w quizie „Keep it balanced” oraz w Wieczorze Narodowym, który stał się okazją do lepszego poznania rodzin gospodarzy, ich zainteresowań i preferencji kulinarnych oraz degustacji kilkudziesięciu specjalności kuchni portugalskiej, między innymi: suszonego dorsza w kilku postaciach, potraw mięsnych, sardynek, owoców morza, kilku gatunków ziarnistego chleba, bakalii, mandarynek i pomarańczy prosto z drzewa, wielosmakowych puddingów, budyniowych tart i ciast, z których największe emocje wzbudził okazały tort czekoladowy z lukrowanym motywem i tytułem naszego projektu Comenius.

 

 

 

Ważnym elementem pobytu w Portugalii było poznawanie regionu Leiria w ramach działania „Orbis Pictus – Ziemia w obrazach”. Zachwyciliśmy się różnorodnością i pięknem portugalskich krajobrazów oraz bogatą historią miejsc, które odwiedziliśmy podczas naszej wizyty w ojczyźnie Vasco da Gamma. W Bathalli podziwialiśmy oryginalność architektury maulińskiej w Klasztorze Matki Bożej Zwycięskiej, miejscu spoczynku królów i książąt portugalskich z dynastii Aviz, wśród nich Jana Żeglarza - protektora wielkiego odkrywcy Indii. Tak jak da Gamma, chociaż nie drogą przez Atlantyk, przybyliśmy do Nazarè – najstarszego sanktuarium w Portugalii, w którym słynny żeglarz modlił się przed wyprawą i po powrocie z Indii. Właśnie tam, w ostatnich dniach, fale oceanu osiągały ponad 30 metrów wysokości, przyciągając śmiałków i miłośników surfingu z całego świata. Spacerowaliśmy piaszczystą plażą zbierając kamienie i muszle do szkolnych i prywatnych zbiorów. Odwiedziliśmy miasto Coimbra, najstarszy ośrodek akademicki w Portugalii, a nasz podziw wzbudził imponujący, kilkutysięczny księgozbiór biblioteki uniwersyteckiej i zabytkowe wnętrze Klasztoru Świętego Krzyża, w którym niegdyś pracował Św. Antoni z Padwy. Wycieczka do grot de Mirra de Aire była czasem refleksji nad potęgą sił natury i prehistorią. Różnorodność form skalnych przypominających postaci (np. Maryja z dzieciątkiem) i rzeczy (np. meduza, organy); wodospady, fontanny, podziemne jezioro i 45 minut spaceru do głębokości 200 metrów – pozostawiły niezwykłe i niezapomniane wrażenia.

 

 

W czasie poprzedzającym beatyfikację naszego Patrona – Jana Pawła II z wielkim wzruszeniem modliliśmy się w intencjach naszego gimnazjum przy grobach pastuszków: Hiacynty, Franciszka i Siostry Łucji w Fatimie. To im właśnie 13 maja 1917 r. ukazała się „Piękna Pani”, a której opiece nasz Patron zawdzięczał ocalenie podczas zamachu 13.05.1981r. (Trzecia Tajemnica Fatimska). Po operacji powiedział: „Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę”. 13 maja 1982 papież udał się do Fatimy pragnąc złożyć hołd i podziękowanie, a wyjęty podczas operacji pocisk został przekazany jako wotum i umieszczony wewnątrz korony figury Matki Boskiej Fatimskiej.

 

 

 

Nasza pierwsza wizyta robocza projektu Comenius „Orbis Pictus – keep it balanced” do Portugalii była niezwykłym czasem twórczej inspiracji, refleksji nad bogatą historią narodu portugalskiego, jego ogromnym wkładem w dzieje Europy oraz ogromnym przeżyciem związanym z naszą duchową pielgrzymką śladami Jana Pawła II i Jego „Totus Tuus”. Był to czas radości z międzynarodowego spotkania, którego patron Jan Amos Comenius integrował działania pedagogów i uczniów z ośmiu krajów Europy, sprzyjające wzajemnemu poznaniu, odkrywaniu prawdy, a obalaniu stereotypów. Uczniów i ich portugalskie rodziny połączyła braterska miłość i już snujemy plany na wizytę Rodrigo i Beatriz i ich rodzin w Polsce.

 

 

Antonio, Carlos, Angelika, Vera, Otilia, Rui – thank you for your wonderful organization of our Comenius visit to your fatherland and the dr. Mateus Correia School in Leiria! Welcome to Poland!

Bożena Kraj

 

 

P R O M O C J A   W I Z Y T Y

 

;

 

 

 

 

 

Dni Jana Amosa Comeniusa w Daleszycach

 

W dniach 6-10 grudnia br. nasza szkoła gościła grupę z czeskiej Základní Skola w Kolinie – niedaleko Pragi, na czele z koordynatorką projektu Comenius „Orbis Pictus – keep it balanced” – panią Daną Tvrznik. Warto dodać, że Jan Amos Komenski - Comenius był pedagogiem, filozofem, i myślicielem urodzonym w Czechach, ale poprzez swoją działalność dydaktyczną łączył różne narody. Był poliglotą, a jednocześnie zwolennikiem uczenia się w językach narodowych. Świetnie się składa, że właśnie czeska szkoła złożyła pierwszą wizytę w naszym gimnazjum, w ramach „J. A. Comenius’ Days”, podczas których angielski, czeski i polski były wykorzystywane równolegle. Sam Comenius spędził w Polsce prawie 30 lat – nauczył się języka polskiego, a jego uczniowie poznali język czeski.

 

Wieczór powitalny 6 grudnia br. to dzielenie się wrażeniami z podróży pociągiem Kolin - Kraków oraz z wycieczki po dawnej stolicy Polski. Nasi przyjaciele zwiedzili Wawel, Kościół Mariacki, spacerowali po Rynku Głównym i Sukiennicach. Polska przywitała ich zimową aurą: mroźny słoneczny poranek w Krakowie; silne wiatry i zamieć w Daleszycach. W opinii gości nasze daleszyckie lasy pokryte śniegiem wyglądały przepięknie i każdy mógł poczuć, że Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż; tym bardziej, że zbiegło to się z nocną wizytą Św. Mikołaja w naszych domach. Jak się okazało Patron dzieci dokładnie policzył naszych gości i nie zapomniał o nikim. Było wiele niespodzianek i mnóstwo radości.

 

W sobotę i niedzielę, zgodnie z celem spotkania wytyczonym przez grupę z Kolina, spędzano czas w gronie polskich rodzin. Rozmowom nie było końca. Uczniowie – goście poznając kulturę i tradycje naszego kraju uczestniczyli w roratach. Pomagali w przygotowywaniu niedzielnego obiadu – poznając przepisy na tradycyjne polskie dania. Byli uczestnikami rodzinnych spotkań, spacerowali, poznając najpiękniejsze miejsca naszej gminy i regionu. Niektórzy korzystali z zimowych uciech – zjeżdżano na sankach, ulepiono pierwsze bałwanki. Wielu uczniów wraz z polskimi opiekunami wyjechało na zwiedzanie Kielc i zakupy. Zajęcia integracyjne obejmowały również naukę gry w kręgle, gry planszowe, wspólne wizyty w kinie, koncerty muzyki klasycznej oraz spotkania sąsiedzkie.

 

W tym czasie nauczyciele z Polski i Czech prowadzili rozmowy robocze na tematy projektowe. Ustalono plan wiosennej wizyty grupy polskich uczniów w Kolinie. Porównywano systemy i metody nauczania oraz doświadczenia w działaniach europejskich. Z zainteresowaniem odniesiono się do propozycji zacieśnienia współpracy z czeskim partnerem również w innych dziedzinach np. w obszarze odkrywania wspólnych elementów historii i kultury. W niedzielne popołudnie, ze względu na dobre warunki atmosferyczne, kilkoro czeskich uczestników wizyty na czele z panią Daną Trvzinik udało się na Łysą Gorę w Górach Świętokrzyskich. Ojciec Kazimierz OMI – przewodnik pielgrzymów opowiedział naszym gościom o historii Świętego Krzyża; zwiedziliśmy Bazylikę Mniejszą im. Trójcy Świętej, Kaplicę Relikwii oraz Muzeum Misyjne. Podziwialiśmy zimową panoramę i uroki Puszczy Świętokrzyskiej.

 

W poniedziałek nasi goście zwiedzili szkołę oraz uczestniczyli w zajęciach lekcyjnych rożnych przedmiotów szkolnych. Na lekcjach angielskiego mieliśmy okazję przeprowadzić telekonferencję ze szkołą partnerską z Czech i Słowacji. Obejrzeliśmy prezentacje na temat kraju naszych gości, ich szkoły oraz miasta i regionu. Po południu udaliśmy się do Urzędu Miasta i Gminy Daleszyce na spotkanie z panem burmistrzem Wojciechem Furmankiem, który opowiedział o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Daleszyc. Po słodkim poczęstunku, naszych gości obdarowano daleszyckimi pocztówkami z oryginalnym herbowym stemplem oraz książką w 3D o świętokrzyskich atrakcjach.

 

Wtorek był ostatnim, pracowitym dniem naszego projektowego spotkania. Po lekcjach i obiedzie nasi goście udali się na kieleckie Wzgórze Zamkowe – podziwiali piękno barokowej katedry, Pałacu Biskupiego obejrzeli interaktywną ekspozycję w Centrum Myśli Patriotycznej, która była świetnym podsumowaniem wizyty w naszym kraju.

 

Nadszedł smutny czas pożegnania. Były łzy wzruszenia, uściski, podziękowania, ostatnie upominki. Nasze projektowe spotkanie w Daleszycach to czas nauki w wymiarze praktycznym. Trudno to wszystko opisać – słowa to za mało. Jak powiedział kiedyś Comenius: „Skuteczna nauka powinna zaczynać się od zmysłowych spostrzeżeń, a nie od opisów słowami.” Miał rację, prawda? Dziękujemy wszystkim, a zwłaszcza Rodzicom - opiekunom naszych gości za udział w tym pięknym europejskim przedsięwzięciu! Bożena Kraj

Bożena Kraj